Dzisiaj krótki post na temat plastrów Aromactive.
Dotychczas były wybawieniem dla mnie, gdy mój 6-letni syn miał katar i zatkany nos.
Dlaczego były??
W okresie Świąt Bożego Narodzenia mój mały K. miał straszny katar. Oczywiście kupiłam opakowanie plastrów i noce były spokojnie przespane. Zaczęłam czytać, co w tych plastrach jest. I oto co znalazłam:
- 187,5 mg olejku eukaliptusowego
- 20 mg olejku z sosny zwyczajnej
- 0,104mg bitreksu (trucizn!!!)
Po konsultacji z moim M., wyjęłam z szafki zwykły plaster opatrunkowy. Skropiłam go obydwoma olejkami, bo akurat mam je w kosmetyczce i przykleiłam małemu na piżamkę. Zadziałało perfekcyjnie i po dwóch dniach katar (paskudny, zatokowy) zniknął.
W moim ulubionym sklepie z półproduktami e-naturalnie można kupić oba składniki:
- olejek eukaliptusowy - 5g za 6,90 zł
- olejek z sosny zwyczajnej - 5g za 4,50 zł
A w aptece stacjonarnej za 5 plastrów trzeba zapłacić ok 19 zł, w internetowej są i po 10 zł + koszty przesyłki.
Sami oceńcie czy się opłaca
Pozdrawiam
Ewa
P.S. Post nie jest sponsorowany.
Witam, po ile kropli pani daje na plaster
OdpowiedzUsuń